Skip to main content

Co drugi śledź w niemieckich supermarketach pochodzi ze zrównoważonych połowów

Organizacja pozarządowa MSC (Marine Stewardship Council) po raz pierwszy opublikowała kompleksową analizę produktów śledziowych w niemieckim handlu detalicznym. Wynik: co drugi produkt ze śledzia posiada certyfikat MSC, gwarantujący, że pochodzi on ze zrównoważonych połowów. 

Śledź: popularna ryba z tradycją 

Śledź należy do czterech najczęściej spożywanych gatunków ryb w Niemczech. Obecnie w niemieckim handlu detalicznym dostępnych jest 491 różnych produktów śledziowych. Prawie dwie trzecie z nich to artykuły w markach producentów, a nieco ponad jedna trzecia – marki własne detalistów.  

Udział produktów ze znakiem MSC, oznaczającym, że ryby poławiane w sposób zrównoważony, różni się wyraźnie: w przypadku marek producentów wynosi 37%, podczas gdy wśród marek własnych detalistów sięga 63%. [1]

Pochodzenie ma znaczenie 

Różnice wynikają przede wszystkim z rodzaju użytego surowca. Producenci konserw korzystają najczęściej ze śledzia z Morza Północnego, a poławiające go rybołówstwa posiadają certyfikat MSC. Natomiast producenci produktów chłodzonych często sięgają po śledzia atlantycko-skandynawskiego z Morza Norweskiego – stado dotknięte przełowieniem, ponieważ poławiające je kraje od lat nie mogą się porozumieć co do podziału kwot połowowych, tak aby nie przekraczały zaleceń naukowców. 

Produkty chłodzone jako najsłabsze ogniwo 

Największa luka w zakresie zrównoważonego pochodzenia śledzi dotyczy produktów chłodzonych, takich jak filety, sałatka śledziowa, śledź po bismarcku czy rolmopsy: tylko 32% sprzedawanych tam produktów posiada certyfikat MSC. Nieliczne marki – jak Merl – wyróżniają się tu pozytywnie. Dla porównania: w przypadku konserw udział produktów MSC sięga 79% sprzedaży, głównie dzięki dobrym wynikom marek Hawesta i Appel. 

Zrównoważone alternatywy są dostępne 

Obecna analiza MSC pokazuje, że na potrzeby rynku niemieckiego dostępne są wystarczające ilości śledzia ze zdrowych populacji, które są poławiane w sposób zrównoważony. Mimo to wielu producentów – zwłaszcza w segmencie produktów chłodzonych – nadal korzysta ze śledzia pochodzącego z przełowionych lub źle zarządzanych łowisk. 

– Dobra wiadomość jest taka, że istnieje wystarczająco dużo certyfikowanego śledzia MSC, przede wszystkim z Morza Północnego, aby zaspokoić potrzeby rynku niemieckiego – podkreśla Kathrin Runge, Menadżerka Programu MSC w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. – To, że tylko połowa śledzia w niemieckich supermarketach pochodzi z połowów zrównoważonych, nie wynika z braku podaży, lecz z decyzji producentów i handlu. 

Często powtarzanemu argumentowi branży, że niektóre produkty śledziowe można wytwarzać wyłącznie z ryb z określonych łowisk, przeczy analiza dokonana przez MSC na niemieckim rynku: we wszystkich badanych kategoriach stwierdzono wykorzystanie surowca z różnych rejonów połowowych. Na przykład filety śledziowe w śmietanie w jednej trzeciej przypadków pochodziły ze śledzi z Morza Północnego, w niemal jednej czwartej – z przełowionego stada atlantycko-skandynawskiego w Morzu Norweskim, a w reszcie – z mieszanych łowisk. 

Apel do sieci handlowych i producentów 

MSC apeluje do producentów i sieci handlowych o pełne przejście na zrównoważony surowiec. W przypadku sieci handlowych nie może się to ograniczać tylko do marek własnych, ale powinno obejmować również ofertę produktów w markach producentów. Część sieci, jak Lidl w Niemczech, oferuje wyłącznie śledzie z certyfikatem MSC w swoich markach własnych, ale jednocześnie sprzedaje także produkty marek nieposiadających certyfikatu. 

Polski rynek śledzi – już wkrótce pod lupą 

Śledź ma ogromne znaczenie także dla rynku polskiego, odpowiadając za blisko 20% spożycia ryb i owoców morza w Polsce. 

– Od momentu zwieszenia certyfikatu MSC dla śledzia atlantycko-skandynawskiego w 2020 r., obserwowaliśmy spadek oferty certyfikowanych produktów śledziowych Jednak w ostatnich miesiącach widzimy pozytywne zmiany najbardziej zaangażowanych firm, które decydują się korzystać z surowca MSC i wprowadzają do polskich sklepów nowe certyfikowane produkty ze śledzia – komentuje Marta Kalinowska, Country Manager w MSC na Polskę i Europę Centralną.  

– Podążając za przykładem z Niemiec, pracujemy obecnie nad analizą rynku śledzi w Polsce, która zostanie opublikowana już w listopadzie br. Towarzyszyć będzie jej świąteczna kampania skierowana do konsumentów, poprzez którą chcemy pomóc Polakom dokonywać odpowiedzialnych wyborów śledzia, zarówno na świąteczny stół, jak i podczas codziennych zakupów – dodaje Marta Kalinowska. 

Ważna rola polityków 

MSC wskazuje także na potrzebę działań politycznych. W przypadku śledzia atlantycko-skandynawskiego konieczne jest pilne porozumienie wszystkich krajów poławiających w sprawie ustalenia zrównoważonych limitów połowowych, aby osłabiona populacja mogła się odbudować. Kolejna szansa na takie porozumienie już jesienią tego roku. 

Zrównoważone zarządzanie zasobami śledzia ma kluczowe znaczenie – zarówno dla ochrony równowagi ekologicznej, jak i dla długofalowej dostępności śledzia jako zdrowego produktu spożywczego, pełniącego kluczową rolę dla polskiej jak i niemieckiej branży rybnej. 

*  *  *

Pełen raport MSC o niemieckim rynku śledzi 2025 dostępny jest w j. niemieckim TUTAJ.

 


[1] Jeśli chodzi o marki producentów, to w kategorii konserw wyróżnia się marka Hawesta, posiadająca 100% produktów w tej kategorii z certyfikatem MSC. Tuż za nią plasuje się Appel z wynikiem 97%. Z kolei w kategorii produktów chłodzonych najbardziej zrównoważony asortyment śledzi oferuje marka Merl – aż 91% jej oferty posiada certyfikat MSC. Kolejne miejsca zajmują: Larsen (82%) oraz Deutsche See (64%). 

Jeśli chodzi o marki własne sieci handlowych, to bez wyjątku wszyscy detaliści oferują w kategorii konserw wyłącznie śledzie z certyfikatem MSC – produkty bez oznaczenia MSC występują jedynie w kategorii produktów chłodzonych.  Liderem jest Lidl, który osiągnął 100% udziału produktów z certyfikatem MSC w ofercie śledzi w swoich markach własnych. Na kolejnych miejscach plasują się EDEKA (79%) oraz Netto Marken-Discount (78%).  

Warto jednak podkreślić, że w ocenie dużych sieci handlowych uwzględniono wyłącznie asortyment marek własnych, a nie całkowitą ofertę śledzi. W praktyce wszystkie sieci detaliczne, obok marek własnych, sprzedają także śledzie marek producentów bez certyfikatu MSC. 

Dowiedz się więcej

Co oznacza niebieski znak MSC?

Co oznacza niebieski znak MSC?

Niebieski znak MSC na dzikich rybach i owocach morza, oznacza, że zostały one złowione, w dobry dla środowiska, zrównoważony sposób.

Prawdziwe historie

Prawdziwe historie

Najlepszy sposób, żeby zrozumieć jak działa Program MSC to oddanie głosu osobom, które są w niego zaangażowane.