Śledzik a'la Maciej Mateusza Damięckiego

Śledzie a'la matias w zalewie olejowej odsączamy, myjemy, osuszamy papierem i kroimy na niewielkie porcje, ok. 3-4 cm. Całą cebulę kroimy na bardzo cienkie plastry, tak żeby plastry były okrągłe. W pojemniku układamy na dnie warstwę cebuli białej, przekładamy jedną warstwą pokrojonych śledzi, na śledzie kładziemy warstwę cebuli czerwonej, na cebulę znów śledzie, na śledzie cebulę białą i tak dalej. Kończymy warstwą cebuli. Dolewamy oleju słonecznikowego. Śledzie muszą być zalane olejem bardzo dokładnie, bez powietrza między warstwami. Pozostawiamy w pojemniku miejsce, żeby wlany olej nie wylewał się po zamknięciu.  

Odstawiamy do lodówki na 2-3 dni, potrawa "przegryza się" w tym czasie, śledzie stają się bardzo słone, delikatne i "cebulowe". Podajemy z pieczywem z masłem i odrobiną ulubionego majonezu.